W dobie całkowitego zachłyśnięcia się SUVami czy kompaktowe kombi z Francji rodem – choć z polskiego salonu to dobry wybór?
Czy taki wybór ma wady? Czy wady ma portfel kupującego tylko?
Założenia:
50 tysięcy cebulionów. W miarę młode. Nadające się dla Rodziny w typie 2+2 też na wakacje. Możliwie niski przebieg. Akceptowalne w eksploatacji – i paliwo i serwis.
Na modę nie patrzę. Ela może potwierdzić. Jednak na samochód czasem tak. No to polecieliśmy do salonu oglądać Samochód Ostateczny. Wiecie jaki to? Duster. W Prestiżu.
O ile sam Duster nie przekroczył zakładanego budżetu, to jego wersja Prestige już znacznie tak. Choć uczciwie uważam, że to świetna propozycja. Choć jeśli ktoś potrzebuje sobie przedłużyć coś (np. ego) no to prestiżu oprócz tego w wersji wyposażenia nie znajdzie. Czyli nie stać nas na Dustera. Ze względu na przekroczenie budżetu – opcja skreślona.
No to cyk na otomoto – świetnie jest zoptymalizowany, wygodna szukajka bardzo. Ale Mirki handlarze kombinują jak umieją. I to dlatego szuka się tam 3x trudniej niż gdyby było uczciwie. No bo 90% z nich „przez pomyłkę” zaznacza bezwypadkowy, serwisowany w ASO itd.
Mała narada wojenna wewnątrz Rodziny.
Idziemy w stronę używanych z gwarancją.
Program od Renault Selection to dobra rzecz.
Pojechali, pooglądali, wybór padł na
Megane 4 kombi w wersji Intense doposażonej jeszcze w parę elementów z silnikiem 1.5dCi rok 2017.
Zalety Megane 4
wystarczająco elastyczny silnik, też w trasie (dla osoby 35+)
Intense to naprawdę fajna wersja wyposażenia – oświetlenie nastrojowe robi robotę
atrakcyjna sylwetka, nawet 5 lat po premierze
auto mieści w środku 4 osobową rodzinę
auto pali mniej niż 6 litrów soku z dinozaurów na każdą setkę
ma gwarancję jeszcze
fotele materiałowo-skórzane są wygodne
system handsfree działa lepiej niż w większości pojazdów
nie psuje się (przejechane 30tkm od zakupu)
prywatna opinia: zadowolony? BARDZO.
+ There are no comments
Add yours