40 wiosen na karku. A nigdy nie odpoczywałem w porządnym hamaku. Weekendowy wyjazd do Znajomych i było po wszystkim.
Robert – właściciel hamaka. I użytkownik od dwóch tygodni zdaje się być ekspertem w tej materii.
Zanim pozwolił mi skorzystać z tego dobrodziejstwa przekazał 10 (prawie) przekazań (czyli 3).
Należy prawidłowo go zawiesić
Należy leżeć w nim diagonalnie po ukosie a nie wzdłuż linii prostej. W ten sposób ułożone ciało otwiera hamak, i automatycznie przyjmuje oczekiwaną, idealną pozycję horyzontalną. Materiał jest odpowiednio napięty i nie przykrywa ciała.
Do chillowania się w hamaku najlepiej wziąć poduszki. Jedną lub dwie. Jedna pod głowęm druga w okolicy kolan dla wygody.
Wrażenia z hamakowego odpoczynku
No i już. Jestem po weekendzie u Roberta. Moim okiem hamak taki może być miejscem do spania, leżanką i fotelem. Wygląda dobrze przy domku pod drzewem, wygląda tak samo dobrze w pokoju młodzieżowym i w salonie. W salonie u Roberta jest wraz z kanapą centralnym ośrodkiem wypoczynku.
Ten hamak jest duży.
Bardzo wygodny. Działa relaksująco. Łagodzi stres (albo to Wy, Robercie i Asiu tak działacie!).
Płynne ruchy i bujanie wprowadzają w stan pięknego odprężenia. Robert mówi, że niweluje ból pleców i redukuje napięcia mięśni. Od strony komfortu hamak sprostał wymaganiom mojej Królowej. A to duża sprawa. Ależ na takim sprzęcie dobrze się czyta książkę! Kiedyś na własnej ziemi taki właśnie chcę!
hamak został zakupiony tutaj: https://www.hamaksklep.pl/marcas/pure-jeans-hamak-xxl